icon-news

Archeolodzy odkryli piec do wytopu ołowiu mający około tysiąca lat

Aktualności 21.02.2018

Podziemny piec hutniczy do termicznego przetwarzania rud ołowiu mający około tysiąc lat, a także o wiele starsze fragmenty ceramiki i narzędzi krzemiennych odnaleźli na terenie Miasteczka Śląskiego archeolodzy z Czechowic-Dziedzic. Niektóre znaleziska będzie można zobaczyć już w najbliższy piątek podczas spotkania z badaczami.

Dr Eugeniusz i Edelgarda Foltynowie, którzy w imieniu Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej prowadzą badania archeologiczne na terenie Miasteczka Śląskiego odkryli pod ziemią aż 127 artefaktów. Wśród nich tzw. jamę wygrzewczą, czyli podziemny piec do termicznej obróbki rudy ołowiu.

Piec składa z kilku warstw – gliny, brązowego i białego piasku oraz kamieni ognioodpornych z dodatkiem szlaki pochodzącej z wcześniejszego wytopu. Z kolei środek wypełniony jest tlenkowymi rudami ołowiu. Piec służył do podgerzwania rudy, wstępnego elementu jej obróbki. „Chodziło o to, żeby siarczki przeszły w tlenki, żeby wsad był bardziej kruchy. Następnie wydzielano skałę płoną a z rudy wytapiano płynny ołow” – wyjaśnia kierownik badań archeolog Eugeniusz Foltyn.

Zdaniem naukowców piec może mieć nawet 1000 lat. Podobny wiek mają fragmenty węgli drzewnych odnalezione na dnie pieca. Potwierdziły to wyniki badań fizykochemicznych.

Odkrycia dokonano na terenie Żyglinka, jednej z dzielnic Miasteczka Śląskiego, na obszarze gdzie były już prowadzone badania archeologiczne. Tak jak w poprzednich przypadkach, tak i teraz zleciło je Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, które pilotuje temat wykopalisk już od wielu lat i pozyskuje na ten cel dotacje zewnętrzne.

Oprócz piceca hutniczego, na różnych poziomach gleby oczom naukowców ukazały się inne zabytkowe elementy związane z działalnością produkcyjną. „Okazało się, że badane miejsce skrywa także inne cenne artefakty pochodzące zarówno z pradziejów jak i wczesnego średniowiecza” – tłumaczy specjalistka wczesnego średniowiecza archeolog dr Edelgarda Foltyn.

W ziemi odnaleziono 127 elementów, m.in. fragmenty ceramiki, z których najstarszy może mieć nawet 4 tys. lat. „To było miejsce, w którym prowadzono działalność produkcyjną. Mamy tu do czynienia z różnymi fazami zasiedlania” – tłumaczy Eugeniusz Foltyn. Na stanowisku archeologicznym dokopano się także do narzędzi krzemienych pochodzących ze środowej epoki kamienia, czyli mezolitu.

Te najciekawsze znaleziska, w formie zdjęć i rysunków, będzie można zobaczyć już w najbliższy piątek 23 lutego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Żyglinie, dzielnicy Miasteczka Śląskiego. Puktualnie o 18.00 w nowoczesnej sali edukacyjnej nazywanej „Wykopaliskami wiedzy” rozpocznie się, organizatowane przez Miejski Ośrodek Kultury w Miasteczku Śląskim, spotkanie z archeologiami biorącymi udział w badaniach. Odbędzie się ono w ramach cyklu „Posrebrzane Dzieje. Fakty i legendy z przeszłości Miasteczka”. (więcej)

Badacze uważają, że odnalezione przez ostatnią dekadę artefakty, a także analiza zanieczyszczeń w osadach pochodzących z okrywek geologicznych w torfach, poddane badaniom fizykochemicznym mogą świadczyć o działalności produkcyjnej rozciagnietej w czasie.

Efekty dziesięcioletnich badań zawarto w wydanej pod koniec ubiegłego roku przez SMZT publikacji pn. „Odczytano z torfowisk – początki i sposoby pozyskiwania metali na terenie tarnogórskiego obszaru kruszconośnego”. SMZT planuje już przeprowadzenie kolejnych badań. (smzt)

fot: Wojtek Stankiewicz 

W celu zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z witryny ta strona stosuje pliki cookies.

Zostań Patronem