UNESCO to dopiero początek                

Decyzję o wpisaniu na listę kopalni rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi ogłoszono w Krakowie. Był to jedyny wniosek z Polski zgłoszony do głosowania i jednocześnie jedyne obiekty przemysłowe wśród ówczesnych 34 kandydatur. Pozytywny wynik oznaczał, że Tarnowskie Góry stały się wtedy 15. miejscem w Polsce i pierwszym z województwa śląskiego na liście.

9 miesięcy później przedstawiciele Tarnowskich Gór i SMZT na Zamku Królewskim w Warszawie odebrali certyfikat UNESCO, czyli oficjalne potwierdzenie wpisu. Informacji o wszystkich artefaktach można szukać w wydanym przez SMZT przewodniku. Bogato ilustrowana publikacja dostępna jest w trzech językach (polski, angielskim i niemieckim).

Jest prestiż, więc są turyści

W 2018 r. Zabytkową Kopalnię Srebra odwiedziło 94,5 tysiąca turystów. To najlepszy wynik XXI wieku. Dobry (choć nie najwyższy ostatnich lat) wynik zanotowano także w sztolni – prawie 44 tysiące osób. UNESCO szybko zaczęło przyciągać do tarnogórskich podziemi. W sumie od wpisu na listę oba obiekty odwiedziło nieco ponad pół miliona zwiedzających. To bardzo dobry wynik, który jednak mógłby być dużo większy, gdyby nie pandemia.

Ograniczenia w zmusiły do „zamknięcia” obiektów dla turystów, jednak podziemia musiały nieprzerwanie działać, a to kosztuje. W pomoc stowarzyszeniu włączyli się artyści, setki zwykłych osób, organizacje i instytucje. Członkami wspierającymi zostali: gmina Tarnowskie Góry, powiat Tarnogórski oraz gmina Miasteczko Śląskie. Decyzją tarnogórskiej Rady Miejskiej magistrat zakupił za ponad 600 tys. zł działkę/ parking przy kopalni, a następnie przekazał je SMZT w ramach wieczystego użytkowania.

Moc atrakcji w obiektach UNESCO

Woda pod ziemią ma około 8 stopni C. Jest to idealna temperatura dla miłośników zimnych kąpieli. Od kilku lat w sztolni można morsować. Taka forma aktywności przyciąga morsów z całej Polski. I co więcej, z oferty można skorzystać przez cały rok.

Jeszcze bardziej ekskluzywną ofertą jest rafting. Podziemny korytarz można przepłynąć przy pomocy ultralekkich i niezwykle wytrzymałych pontonów zwanych pacraftami. To pierwsza tego typu oferta na świecie, z której mogą skorzystać spragnieni adrenaliny.

Miłośnicy bardziej tradycyjnych form spędzania czasu indywidualnie mogą wybrać się na spacer do Bramy Gwarków. Wystarczy od Szybu Sylwester kierować się tzw. czerwonym szlakiem. Kolejna ekstra wycieczka po obiektach UNESCO? Przejażdżka pojazdem elektrycznym z przewodnikiem na pokładzie oraz zwiedzanie Hałdy Popłuczkowej to jedna z propozycji. Przewodnik towarzyszy także rowerzystom, którzy na dwóch kółkach. podróżują szlakiem zabytków ze światowej listy. Za to w wyjątkowej scenerii Skansenu Maszyn Parowych po torach sunie Srebrny Ekspres, kolejka skansenowa. Na taki pociąg nikt nie jest za duży!

Inwestycje na szlaku

W pierwszej kolejności UNESCO kładzie nacisk na dziedzictwo oraz jego ochronę. Na drugim miejscu stawiane są inwestycje.

Na zlecenie SMZT stocznia Nautamech z Wilkowic w gm. Zbrosławice wyprodukowała 10 łodzi, które w lipcu 2020 r. przy zaangażowaniu kilkudziesięciu osób wprowadzono pod ziemię. Była to operacja bardzo skomplikowana, ponieważ łódki trzeba było przetransportować, zaczynając od wylotu sztolni w Ptakowicach (w sumie ponad 2 km podziemnej rzeki). Tym samym na trasie pomiędzy szybami Ewa i Sylwester zaczęły pływać w sumie trzecie w historii łódki. Poprzednie przez blisko cztery dekady przewiozły prawie 1,8 mln osób.

Kilka miesięcy później zakończył się remont tzw. Bramy Gwarków, czyli końcowego odcinka Sztolni Głębokiej Fryderyk. Dzięki pracom wylot nie tylko odzyskał dawny blask. Zlikwidowano zapadlisko, zapewniono ciągłość odwodnienia i unormowano poziom wód na turystycznym odcinku. Całość kosztowała prawie 3,8 mln zł, z czego ponad 2,1 mln zł udało się pozyskać stowarzyszeniu jako beneficjentowi we współpracy z Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu w ramach dofinansowania z województwa śląskiego.

Podczas Industriady 2020 r. oddano do użytku nową bazę turystyczną sztolni. W budynku znalazło się miejsce na Centrum Obsługi Turysty, sklep z pamiątkami, salę edukacyjną, czy też taras widokowy na dolinę rzeki Dramy. W ostatnich miesiącach zrodził się pomysł, aby taras wykorzystać jako przestrzeń wystawową. Co pół roku na ścianach budynku zawieszane są zdjęcia kolejnych artystów.

Nie samym UNESCO żyje stowarzyszenie. W kwietniu 2020 r. po ponad 9 miesiącach prac i kosztem kilkudziesięciu tysięcy złotych Miłośnicy odrestaurowali zabytkowy krzyż przy ul. Górniczej w Tarnowskich Górach. O pomoc w jego ocaleniu zaapelowali okoliczni mieszkańcy. Obiekt był w fatalnym stanie technicznym, a dla lokalnego dziedzictwa ma ogromne znaczenie. Przydrożny, murowany krzyż zwany gwareckim pochodzi z 1878 r. Jego lokalizacja jest nieprzypadkowa. Posadowiono go przy ul. Górniczej, czyli na trasie, którą gwarkowie chodzili codziennie na kopalnianą szychtę w rejonie tzw. Lyszcza, miejsca wydobycia galeny srebronośnej już od szesnastego stulecia.

Organizacja postanowiła zająć się również Dzwonnicą Gwarków. Pod koniec 2020 r. na wieży zawisł nowy dzwon. Kilka miesięcy wcześniej stary został ściągnięty, a ludwisarnia w Taciszowie odlała jego wierną replikę. Ponadto firma z Krotoszynia wykonała serce i zawiesie. Nie wiadomo dokładnie, w którym wieku wybudowano Dzwonnicę Gwarków. Przez wiele lat wyznaczała ona górnikom początek i koniec szychty. W 1955 r. z inicjatywy SMZT została przeniesiona na Plac Gwarków z okolic byłej kopalni odkrywkowej dolomitów Bobrowniki.

Nowe wydarzenia w Tarnowskich Górach       

SMZT było inicjatorem i pierwszym organizatorem tarnogórskich Dni Miasta, czyli Gwarków. Teraz Miłośnicy chętnie włączają się w przygotowania i przebieg imprezy. Do tego jednym z nieodłącznych elementów programu jest coroczna konferencja naukowa stowarzyszenia.

Barbórka w lipcu, czyli w środku lata? Tak było i tak jest nadal. Na początku 1784 r. na polecenie hrabiego Redena i Heinitza nakazano poszukiwań złóż rud srebronośnych w okolicach Tarnowskich Gór, Do epokowego w swoich skutkach odkrycia doszło 16 lipca 1784 roku w szybie Rudolphine na terenie dzisiejszym Bobrownik Śląskich. Tego samego roku założono w tym miejscu kopalnię Fryderyk, w której cztery lat później sprowadzono pierwszą maszynę parową. 32-calowa maszyna zbudowana w technologii Newcomena sprowadzona z Walii, aby odwadniać podziemia. Tarnogórzanie nie byli z pewnością świadomie epokowości odkrycia Redena i Heinitza, ale mimo to na pamiątkę tamtych wydarzeń usypali w sąsiedztwie kopalni pamiątkowy kopiec spotykając się przy nim co roku właśnie 16 lipca na Bergfeście czyli święcie górniczym. Na pamiątkę tych wydarzeń i zgodnie z górniczą tradycją od 2018 . barbórka odbywa się więc w lipcu. Wydarzenie rozpoczyna się w Parku Kunszt, a później przenosi się na rynek.

Ponad 230 lat temu w Tarnowskich Górach uruchomiono pierwszą w tej części Europy maszynę parową. Dlatego w 2019 r. na terenie kopalni odbyło się Święto Pary. Podczas festiwalu można było zobaczyć, dotknąć, a nawet przejechać się w sumie kilkunastoma pojazdami napędzanymi parą. Większość z nich przyjechała z muzeum starych maszyn w czeskim Zamberku. W kolejnych latach pandemia uniemożliwiła organizację wydarzenia, jednak święto powróci, aby na stałe wpisać się w kalendarz najważniejszych wydarzeń w mieście.

I na tym nie koniec z inicjatywami. Kilka lat temu zaszczepione zostały pierwsze drzewka Pięknej z Rept. To gatunek jabłoni, która była uprawiana na dworze Donnersmacków. Od kwietnia 2022 r. drzewko ma swoje święto pod nazwą Wybory Pięknej z Rept. W programie: sadzenie jabłoni w mieście, smakowanie jabłek pod różnymi postaciami, konkurs kulinarny, warsztaty edukacyjne oraz rozdawanie sadzonek. Co roku na wiosnę wydarzenie będzie rozpoczynało sezon kulturalny w mieście.

Od ponad 10 lat nieodłącznym elementem każdego sezonu w obiektach jest święto Szlaku Zabytków Techniki, czyli Industriada. Wydarzenie odbywa się co roku zarówno w kopalni, jak i sztolni.

Imprezy organizowane są we współpracy z Urzędem Miasta w Tarnowskich Górach.

Dzieli nas ponad 8 tys. km, ale łączy o wiele więcej

Nie tylko my świętujemy w tym roku małą rocznicę. 15 lat od wpisu na listę UNESCO ma Kopalnia Srebra w Iwami Ginzan. To największa w Japonii kopalnia. Symbolicznie z Tarnowskimi Górami łączy ją kilka elementów – data rozpoczęcia działalności i podobny okres zakończenia wydobycia metali (1526-1923).

Łączą nas daty, UNESCO oraz relacje. I to nie są puste słowa. Bez wsparcia z Kraju Kwitnącej Wiśni w 2017 r. byłoby trudniej znaleźć się w światowej czołówce obiektów. Jednym z elementów przyjaźni była wystawa o tarnogórskich podziemiach, którą można było oglądać w japońskiej kopalni tuż przed wpisem 5 lat temu.

Pod koniec 2018 r. tarnogórskie podziemia odwiedzili przedstawiciele 10 liczących się na rynku touroperatorów. Wizytę Japończyków zorganizowała Śląska Organizacja Turystyczna we współpracy z Zagranicznym Ośrodkiem POT w Tokio. Dzięki temu kilka miesięcy później śląskie podziemia z listy UNESCO znalazły się w ofercie największych japońskich biur podróży. Od tego czasu turyści z Kraju Kwitnącej Wiśni odwiedzają kopalnię i korzystają z broszur w języku japońskim.

Koronawirus ograniczył co prawda wizyty gości z Azji, ale o współpracy po zakończeniu pandemii rozmawiano pod koniec 2021 r. 16 grudnia kopalnię zwiedził Akio Miyajima, ambasador Japonii w Polsce. Sytuacja pandemiczna jest już ustabilizowana, dlatego stowarzyszenie uruchamia kontakty, aby różnymi kanałami dotrzeć do turysty. Bo ten zagraniczny jest tak samo ważny, jak ten polski.

Badamy żeby poznać historię i ją rozumieć

SMZT od lat zajmuje się także działalnością badawczą. Badacze z Uniwersytetu Śląskiego wzięli pod lupę Hałdę Popłuczkową. Ustalono, że na tym terenie występują murawy galmanowe – m.in. lepnica rozdęta i dziewięćsił bezłodygowy. To cenna roślinność, która reguluje zawartość metali ciężkich w glebie.

Na początku 2019 r. w okolicy Parku Kunszt w Tarnowskich Górach rozpoczęto poszukiwania śladów pierwszej w tej części Europy maszyny parowej, którą górnicy wykorzystywali od końca XVIII w. do pompowania nadmiaru wody z wyrobisk kopalni Fryderyk. Po analizie starych map, a także współczesnych metod badawczych stowarzyszenie ustaliło wstępną lokalizację budynku pierwszej na Górnym Śląsku maszyny.

W ostatnich latach organizacja nawiązała szerszą współpracę z uczelniami wyższymi – Politechniką Śląską oraz Uniwersytetem Śląskim. Jednym z efektów jest zaprezentowana w październiku 2021 r. książka. Powołane wcześniej Laboratorium Badań i Analiz Warunków Pracy Zawodów Przemysłowych mieści się w strukturze organizacyjnej Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych Politechniki Śląskiej i jest pierwszą oraz jedyną tego typu jednostką w skali całego kraju. Cały czas prowadzi badania w ramach dwóch pracowni: Badań i Analiz Zawodów Przemysłowych Okresu Preindustrialnego oraz Badań i Analiz Zawodów Przemysłowych Przyszłości. Najciekawsze wyniki zmieniają treść podręczników do historii. Dziś możemy m.in. powiedzieć, że życie na terenie dzisiejszych Tarnowskich Gór i Bytomia toczyło się kilkaset lat wcześniej, niż pisał z bulli papieskiej Innocenty II, czyli od XII wieku. Naukowcy wykazali, że srebro i ołów było wydobywane już w IX wieku. Policzono też szyby na Srebrnej Górze, których jest aż 14 tysięcy.

Światowe dziedzictwo na filiżankach

Rok po wpisie do miasta dotarł porcelanowy serwis Carnalla. Te niepozornie wyglądające filiżanki mają wielkie znaczenie dla tarnogórskiego dziedzictwa. Rudolph von Carnall – urzędnik i dyrektor szkoły górniczej w Tarnowskich Górach – otrzymał serwis w 1844 r. od swoich uczniów, kiedy po blisko 20 latach pracy na Górnym Śląsku przeprowadzał się do Zagłębia Ruhry.

Na 12 filiżankach, które stanowią komplet wraz z dzbankiem na herbatę, mlecznikiem i misą, znalazły się barwne miniatury z widokami obiektów związanych z tarnogórskim górnictwem. To budynki urzędu górniczego i szkoły górniczej, dom Carnalla, okoliczne kopalnie rud ołowiu oraz cynku, a także związane z nimi zakłady przeróbcze. Wizerunki te miały przypominać Carnallowi miejsca i osoby, z którymi był zawodowo związany. Dziś przypominają wszystkim o przodującej roli Tarnowskich Gór w procesie industrializacji regionu.

Po 140 latach serwis trafił do Niemieckiego Muzeum Górnictwa w Bochum (Deutsches Bergbau-Museum Bochum). Od końca września 2018 roku do marca 2019 roku można go było oglądać w tarnogórskim muzeum.

Srebrny koncert

Silver Concerto to niezwykły koncert industrialny, który zainaugurował VII Międzynarodowe Dni Henryka Mikołaja Góreckiego ReGeneracje w Filharmonii Śląskiej. Kompozytor Adam Wesołowski wykorzystał klawesyn, orkiestrę smyczkową oraz dźwięki i obrazy zarejestrowane w tarnogórskich podziemiach. Aby podkreślić wyjątkowość tego miejsca, kompozytor wprowadził symbolikę na różnych poziomach. Każda z czterech części nawiązuje do historii Tarnowskich Gór.

Koncert można było drugi raz usłyszeć na żywo podczas Industriady 2021. Kompozycja została także wydana na płycie.

Sztandar na 65-lecie

Tuż przed rozpoczęciem pandemii organizacja świętowała swoje 65-lecie. W Tarnogórskim Centrum Kultury zaprezentowano film dokumentalny oraz nowy sztandar. W sumie z Miłośnikami kolejne urodziny świętowało ponad 200 osób. SMZT to jedna z najstarszych i  jedyna organizacja pozarządowa w Polsce, która doprowadziła do wpisu zabytków na listę UNESCO.

Verona pod ochroną

Z inicjatywy stowarzyszenia Rada Miejska w Bytomiu podjęła decyzję o nadaniu terenom po byłej kopalni galmanu Verona statusu obszarów cennych przyrodniczo. Kopalnia Verona leży w niewielkiej odległości od wpisanego na listę UNESCO Rezerwatu Segiet. Przez 100 lat teren ten zaliczono do największych ośrodków wydobywczych rud cynkowych na świecie, a kopalnia Verona w latach 50. XIX wieku była w dziesiątce największych czynnych kopalni cynkowych na dzisiejszych terenach Polski.

Celem objęcia ochroną terenu w Leśnictwie Stolarzowice jest zachowanie ze względów przyrodniczych, naukowych, dydaktycznych i krajobrazowych obszaru po byłej kopalni rud galmanu Verona z rzadkimi gatunkami roślin. Nadzór nad nowym użytkiem ekologicznym sprawuje Nadleśnictwo Brynek. Uchwała zakazuje m.in. niszczenia lub przekształcania obszaru, zanieczyszczania gleby, zasypywania zbiorników wodnych, umyślnego zabijania dziko występujących zwierząt, niszczenia nor, legowisk zwierzęcych, uszkadzania roślin i grzybów, czy też umieszczania tablic reklamowych.

UNESCO wita w mieście

W kwietniu 2018 r. zaprezentowano koncepcję pod nazwą „Miasto Gwarków – Szlak Srebra i Wody w Tarnowskich Górach, Bytomiu i Zbrosławicach”. Do 8 najważniejszych i dostępnych dla turystów obiektów (Zabytkowa Kopalnia Srebra, Sztolnia Czarnego Pstrąga, roznos i portal wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk, Hałda Popłuczkowa Kopalni Fryderyk, teren dawnej kopalni Fryderyk i szyb Heintz, krajobraz pogórniczy Srebrnej Góry, krajobraz pogórniczy XIX w oraz Park Miejski) dodano miejsca mówiące o zwyczajach, tradycjach, spędzaniu czasu wolnego, wielokulturowości. Są to: Rynek, Muzeum, Kościół Ewangelicki, kościół św. Piotra i Pawła z kaplicą św. Barbary, dzwonnica, Kamieniołom Bobrowniki i Blachówka, Skansen Maszyn Parowych, Górnośląska Kolej Wąskotorowa. 3 lata później powołano Lokalną Organizację Turystyczną, która oficjalnie z ramienia samorządu zajmuje się szlakiem, jako produktem turystycznym.

Tarnowskie Góry to pierwsze miasto w Polsce, w którym stanęły witacze z emblematem światowego dziedzictwa UNESCO. Na początku 2022 r. stowarzyszenie zainstalowało je przy pięciu drogach dojazdowych do miasta. Nietuzinkowa konstrukcja ma wymiary 3,5 x 1,5 m. Kierowcy, którzy wjeżdżają do miasta, widzą napisy: WITAMY i UNESCO, symbole młotka i pyrlika, a także loga miasta, Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, powiatu Tarnogórskiego oraz Lasów Państwowych. Za to przy wyjeździe widoczne jest tylko DO ZOBACZENIA.

Witacze zaprojektował tarnogórski artysta prof. Werner Lubos, dla którego inspiracją był kamień dolomitowy wydobywany spod ziemi w Tarnowskich Górach, który artysta znalazł w pobliżu swojego domu.

Nowa baza noclegowa w mieście

W siedzibie SMZT przy ul. Gliwickiej w Tarnowskich Górach przez lata funkcjonował dom wycieczkowy Gwarek, przeznaczony wyłącznie dla wycieczek zorganizowanych. W kwietniu 2020 r. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej postanowiło przeprowadzić rebranding bazy noclegowej, zmieniając jej nazwę i formę na hostel z nowoczesnym systemem zamków uruchamianych z urządzeń mobilnych. Hostel Młotek i Perlik oferuje 37 miejsc noclegowych w 10 pokojach. Główną ideą projektu aranżacji wnętrz hostelu jest nawiązanie do historycznej funkcji budynku – fabryki mydła Josepha Lukaschika. Analiza archiwalnych materiałów pozwoliła na podkreślenie unikatowego charakteru tego miejsca. We wnętrzach pojawiły się meble i okładziny z drewna, niegdyś wykorzystywanego przy produkcji mydła. Kolorem dominującym jest biel, nawiązująca do czystości i świeżości, z dodatkiem kontrastującego koloru niebieskiego, który jest bezpośrednim odniesieniem do oryginalnych opakowań mydła Młotek i Perlik.

Miłośnicy w ciągu kilku miesięcy własnymi siłami przeprowadzili większość remontu. Nowa baza noclegowa w mieście szybko się przyjęła. Przez pierwsze dwa miesiące dokonano ponad 100 rezerwacji. Jednak miejsce z tak bogatą historią może być wykorzystywany także na innych płaszczyznach. Podczas ferii zimowych w 2022 r. blisko 180 uczniów z tarnogórskiej „dziewiątki” wzięło udział w warsztatach edukacyjnych przybliżających historię fabryki mydła, a więc również i miasta.

W marcu trzeba było wstrzymać rezerwacje noclegów. Po wybuchu wojny na Ukrainie stowarzyszenie zgodziło się na przyjęcie uchodźców. Dziś w hostelu przebywa średnio 20 obywateli Ukrainy (przede wszystkim są to kobiety z dziećmi). Kilka pokoi przeznaczonych jest dla turystów.

 

W celu zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z witryny ta strona stosuje pliki cookies.

Zostań Patronem